Wielkie i głębokie rowy były kopane . Podłączaliśmy wodę i kanalizację ,więc cały dzień spędziłam wysłuchując jazgotu wielkiej , zółtej maszyny.
Ale byli tacy co mieli gorzej...
Majster główny Michał S, spędził pół dnia usiłując pokonać fundament mojego domu. Na tym zdjęciu widać jakiej głębokości zrobiono wykopy żeby szczęśliwie w końcu wodę podłączyć.
To było na froncie robót za domem.Wszystko totalnie rozgrzebane , rowy, rury i studzienki.
Pod koniec dnia wszystko zostało zasypane, ale znowu mam okropny bałagan.
Serce mnie bolało i zeszłam z pola rażenia. Nie mogłam na to patrzeć... Trochę karp wykopaliśmy , ale nie wszystkie dało się ocalić.
ZWOLA NEW LOOK |
W ogrodzie zaczęło się już pięknie robić, Zakwitły ślicznie kosaćce i piwonie . Róże wyjątkowo bujne w tym roku i otulona ich zapachem- czekam na liliowce.
Dobry to był pomysł żeby ogród założyć w trakcie budowy- bo choć niektóre rośliny chłopcy zniszczyli , to jednak większość ocalała i pozwala się cieszyć kwiatami.
Oto pnąca róża herbatnia- prezent od Haneczki . Kwitnie i pięknie pachnie , tyle ze muszę jej zafundować podporę bo wzrost ma bujniejszy niż się spodziewałam.
I niezwykłej wprost urody, staroświecka róża angielska- którą posadziłam przy rzeżbionej, drewnianej kolumnie na ganku. Pozwoliłam się jej wspinać i wygląda to uroczo. Kwiaty ma przepiękne. Czerwono różowe gdy są świeżo rozwinięte , potem przebarwiające się do żółtego i kremowego.
Tylko pędzel do ręki brać.... |
Wróciłam do domu wykończona i zakurzona tak ze tylko oczy było mi widać ..
.
Ale już,,, tuż ,tuż- będę mogła zmyć ten kurz...
U siebie - na miejscu.
Uściski
Gaja
Ps
No i sprawy toaletowe tez nabrały znaczenia jako ze w domku z sedruszkiem zagościły szerszenie i gniazdo takie piękne zbudowały ze nie miałam sumienia kazać zniszczyć .
Ale to się może zmienić niestety bo bestie - GRYZĄ
Kwiaty piękne ... ocieplają widok koparki :-) ale każdy remont się kiedyś kończy i pozostają wspomnienia niczym z wojny :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Mnóstwo skarbów skrywa dom. Do tego te kwiaty... tylko ta koparka, na szczęście tylko na chwilę ;)
OdpowiedzUsuń