Jednakowoż tego dnia przypadała bardzo smutna rocznica . 10 lat temu bowiem w wypadku zginął mój ukochany Brat - Tomek. Należało się udać na cmentarz i stosowne obrządki uczynić- dla upamiętnienia i wspomnienia Jego Kochanej Osoby. Smutna to była okoliczność jak i refleksje ponure- bo na cmentarnej płycie stały 3 małe lampki i koniec .A podobno poprzedniego dnia sporo osób z rodziny jego Matki się zjechało ..Znaczy - chyba w gości przyjechali jak zwykle.
Żal było na ten grób patrzeć i tyle.
Taki fantastyczny , kochany chłopak. Mądry, pracowity jak mrówka,dobry , ciepły , uczciwy sprawiedliwy i troskliwy . Brat, kuzyn , dla niektórych wujek i ojciec chrzestny , trzy lampczyny i ani jednego kwiatka. Żenada normalnie.
Ale jak trzeba się pomądrzyć i mącić to się energię i pieniądze ma.
Sorki za tę prywatę ,ale mi się ulało.
Spacer był długi,powolny... nigdzie mi się nie spieszyło Szłam sama polną drogą pośród dojrzewających zbóż i mogłam sobie spokojnie popłakać za Nim, za Jego Świetlistą Obecnością.
Za tą utraconą miłością moją co to,, nie zazdrości , nie unosi się gniewem i nie szuka poklasku.Prawdziwa jest, łaskawa jest, wszystko przetrzyma i nigdy nie ustaje,,- bo ten mój jasny Brat nauczył mnie właśnie tak siebie kochać. Nie dało się inaczej.
Każdego dnia dziękuję Bogu Najwyższemu za to, że był w moim życiu.
Że miałam Brata.
Z włosami w kolorze kłosów
Z oczami jak niebo....
Sól ziemi.
,, JEST W OCZACH TWYCH KOLOR NIEBA Z MOICH STRON,,..
A w tym czasie na budowie sporo się działo...Panowie od montażu okien zabrali się do roboty i...
wypakowali okna z samochodu. Osiemnaście sztuk ,bo jedno jeszcze się robi. To główne , łukowate z biblioteki.
S. pilnuje żeby się nie przewróciły i podziwia.
Najpierw odbyło sie lekkie poszerzanie otworów.
A następmie montowanie nowych futryn i ramiaków.
I ta- dammm.
Gdy tymczasem ja zajęłam się urządzaniem tylnego tarasu...
Hamak - nówka z płótna zaglowego - 10 zł second hand. Stare sagany 25 zł skup złomu w Miastkowie |
Tym razem nie było czasu, bo sprzątanie terenu i micha dla pracowników być musiała.
Jezu . Tak się cieszę ,że przebrnęłam wreszcie przez te cholerne okna, a na poduchach zdążę jeszcze przecież poleżeć.
Teraz pora na kominy.
Poduszki lniane z haftem i szydełkowe- second hand po 2 zł. |
Gaja
Masz piękny dom, ach ... zdrowo zazdroszczę :-) i te okna dopełniają całości.
OdpowiedzUsuńMuszę się wreszcie odważyć i pójść na złom, ale jakoś tak odwlekam, bo bym za dużo moich podopiecznych tam spotkała, a oni nie zrozumieją :-)
Pozdrówka!
Najbliżsi nie odchodzą choć odeszli....
OdpowiedzUsuńRemontu bez niespodzianek życzę:):)
Cudne okna.
OdpowiedzUsuńWspółczuję straty... zawsze marzyłam, żeby mieć brata... i jakby to było, gdyby był.
Pozdrawiam;)
Smutno mi się zrobiło. Bardzo mi Cię żal.
OdpowiedzUsuńZdobycze po 2 zł fantastyczne, no i cieszę się, że chata rozkwita!
Byłaś nastolatką kiedy odeszła Twoja mama. Tomek był dla Ciebie tym słoneczkiem które rozświetlało te pochmurne dni. To bezpieczeństwo i podpora mieć tak wspaniałego brata(wiem coś o tym) Odszedł nagle ale pamięć po nim winna pozostać w całej Twojej rodzinie bo pomagał wszystkim. Wiadomo że Rekiny liczą na kolejną pomoc tyle że tym razem nie od Tomaszka , więc po co się starać. Jestem KOCHANA PRZYJACIÓŁKO zawsze całym sercem z TOBĄ bo jesteś taka jak Tomek, zawsze bliska, zawsze pomocna, pracowita i zawsze na 100%. Twój DWOREK będzie tym - czym będzie mogła poszczycić się Zwola bo już rozmowy o nim krążą po całej naszej kochanej wiosce. Beata
OdpowiedzUsuńPięknie,pięknie pięknie.Pozdrawiam bardzo serdecznie i zapraszam.Jola z Dobrych Czasów
OdpowiedzUsuńPiękny domek powstaje :)
OdpowiedzUsuń